piątek, 18 lutego 2011

8. Not good enough.

Tak oto pierwszego dnia po obiecaniu sobie, że nie będę opuszczać szkoły znów tam nie poszłam. Nieważne. Byleby więcej się nie zdarzyło...w tym miesiącu.

Siedzę, oglądam seriale, powtarzam angielską gramatykę i tak jakoś leci. Chciałam zrobić dziś dzień na samych płynach,ale 2 bułki kupione przez mamę niesamowicie kusiły. Oczywiście takie z niskim IG. Tak więc zjadłam obydwie na śniadanie i teraz do końca dnia pozostają mi same płyny. Muszę zapanować nad moim apetytem -,-


Do moich 19. urodzin zostało 65 dni. Chcę sprawić sobie prezent w postaci przynajmniej 6 kg na minusie. Mam tyle planów na wakacje, a wiem, że nic z tego nie wyjdzie a przynajmniej nie będę się dobrze bawić jeśli ciągle będę martwić się o wygląd. Czas wreszcie znów wziąć się za siebie, a nie siedzieć i marudzić jaka to ze mnie orka.


Muszę przygotować lekcje na korepetycje, których udzielam,później same korki tak więc mam nadzieję,że będę na tyle zajęta, żeby nie myśleć o jedzeniu.
Do zrobienia dzisiaj:
-przeczytać do końca książkę i oddać ją kumplowi
-zacząć czytać "Inny świat"
-uczyć się przynajmniej 2h / uczyłam się, ale mniej
-zrobić 500 brzuszków / zrobione 100
-wypić 1,5l wody

#edit
Nie zrealizowałam wszystkiego na dziś, ale nawet na to nie liczyłam ;)) Właśnie obejrzałam Turyste. Jolie wygląda tam niesamowicie <33

3 komentarze:

  1. wagarowiczu jeden!!! :D
    Myślę, że jesteś w stanie zrealizować swój plan do urodzin. i pamiętaj, że wtedy to tobie samej będzie lepiej.
    a u mnie wreszcie nowa nota

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję kochana za życzenia :*

    tak dzieci są fajne, jeśli nie są swoje :D

    ojj nie ładnie tak nie chodzić do szkoły, ale cóż czasem się nie da :D

    cieszę się, że trzymasz dietę, na pewno osiągniesz więcej niż ja, zwłaszcza, że w ciągu ostatniego miesiąca u mnie było jak z huśtawką, połączone z brakiem czasu.

    inny świat - ciekawa książka :)

    poza tym ciężko jest czasem zrobić coś, jeżeli się to zaplanowało, wiem, bo sama tak mam. planowanie jest super, ale potem no niekoniecznie :D

    trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. a wiesz, być może wieloryby nie są takie złe.

    się odpicuję jakoś i będzie ok :)

    dziękuję za życzenia :*

    OdpowiedzUsuń