Siedzę, oglądam seriale, powtarzam angielską gramatykę i tak jakoś leci. Chciałam zrobić dziś dzień na samych płynach,ale 2 bułki kupione przez mamę niesamowicie kusiły. Oczywiście takie z niskim IG. Tak więc zjadłam obydwie na śniadanie i teraz do końca dnia pozostają mi same płyny. Muszę zapanować nad moim apetytem -,-
Do moich 19. urodzin zostało 65 dni. Chcę sprawić sobie prezent w postaci przynajmniej 6 kg na minusie. Mam tyle planów na wakacje, a wiem, że nic z tego nie wyjdzie a przynajmniej nie będę się dobrze bawić jeśli ciągle będę martwić się o wygląd. Czas wreszcie znów wziąć się za siebie, a nie siedzieć i marudzić jaka to ze mnie orka.
Muszę przygotować lekcje na korepetycje, których udzielam,później same korki tak więc mam nadzieję,że będę na tyle zajęta, żeby nie myśleć o jedzeniu.
Do zrobienia dzisiaj:
-przeczytać do końca książkę i oddać ją kumplowi
-zacząć czytać "Inny świat"
-uczyć się przynajmniej 2h / uczyłam się, ale mniej
-zrobić 500 brzuszków / zrobione 100
-
#edit
Nie zrealizowałam wszystkiego na dziś, ale nawet na to nie liczyłam ;)) Właśnie obejrzałam Turyste. Jolie wygląda tam niesamowicie <33
wagarowiczu jeden!!! :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że jesteś w stanie zrealizować swój plan do urodzin. i pamiętaj, że wtedy to tobie samej będzie lepiej.
a u mnie wreszcie nowa nota
dziękuję kochana za życzenia :*
OdpowiedzUsuńtak dzieci są fajne, jeśli nie są swoje :D
ojj nie ładnie tak nie chodzić do szkoły, ale cóż czasem się nie da :D
cieszę się, że trzymasz dietę, na pewno osiągniesz więcej niż ja, zwłaszcza, że w ciągu ostatniego miesiąca u mnie było jak z huśtawką, połączone z brakiem czasu.
inny świat - ciekawa książka :)
poza tym ciężko jest czasem zrobić coś, jeżeli się to zaplanowało, wiem, bo sama tak mam. planowanie jest super, ale potem no niekoniecznie :D
trzymaj się ;*
a wiesz, być może wieloryby nie są takie złe.
OdpowiedzUsuńsię odpicuję jakoś i będzie ok :)
dziękuję za życzenia :*